Słodkie bułeczki z kruszonką powstały z przepisu na ciasto drożdżowe. Jeśli więc, ktoś z Was nie ma chęci na formowanie babeczek, to bez żadnego problemu może użyć tego samego przepisu, by upiec ciasto w dużej brytfannie, posypane na wierzchu słodką kruszonką. Wydłuża się jedynie czas pozostawienia ciasta w piekarniku do około 30-40min. Przed wyjęciem zawsze warto sprawdzić patyczkiem czy jest już upieczone.
Swego czasu potrzebowałam zręcznych ” 1-osobowych ” porcji, aby co rano na śniadanie zaoferować wielkiemu łasuchowi świeże i pyszne pieczywo, bez wychodzenia z domu. Stąd też taka moja innowacja.
Bułeczki same w sobie nie są przesadnie słodkie, a dodatkowego smaku i kruchości dodają im skórka pomarańczowa i apetyczna kruszonka na wierzchu.
Ciasto nie wymaga pracochłonnego i długiego procesu wyrabiania. Mnie zajmuje to mniej więcej 10 min.
Z podanego przepisu wychodzi około 24 – 25 sztuk, to dosyć dużo, a jak wiadomo ciasto drożdżowe szybko czerstwieje. Z tego też względu po około 2 godzinach od wyjęcia z piecyka, gdy dobrze ostygną pakuje je w foliowe woreczki i zamrażam.
Codziennie rano gdy przygotowuje śniadanie wkładam potrzebną ilość do kuchenki mikrofalowej na 100W! na ok. 3-4 minuty. Można też rozmrażać je na suchej patelni pozostawiając na małym ogniu przez ok. 4-5 min. i pamiętając o wielokrotnym przekręcaniu lub po prostu wyjmuję z zamrażarki 2-3 godziny wcześniej do temp. pokojowej.
Bułeczki z rodzynkami i kruszonką to doskonały odpowiednik konfekcjonowanych, przesłodzonych, niezdrowych przekąsek zawierających mnóstwo konserwantów, ulepszaczy i barwników.
Lubię je jeść na pierwsze śniadanie do zimnego mleka czy kakao. Można też zabrać zamrożone bułeczki (w drodze powoli rozmarzną) do szkoły, czy do pracy na drugie śniadanie i popijać sokiem owocowym albo… smoothie!
I co Wy na to?
BUŁECZKI Z KRUSZONKĄ
Składniki:
680 g mąki
4 dkg drożdży
3 jajka
180 g cukru + cukier waniliowy
170 g masła
200 ml mleka
zapach cytrynowy
200 g rodzynek
30 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
szczypta soli
Kruszonka:
80 g masła
130 g mąki
100 g cukru + cukier waniliowy
Przygotowanie:
Rozcieram świeże drożdże (zawsze temp. pokojowa) z cukrem. Do dużej miski wsypuję mąkę, po środku robię dołek i wlewam roztrzepane jajka, drożdże połączone z cukrem, ciepłe mleko i ostudzone roztopione masło, wsypuję cukier waniliowy oraz szczyptę soli. Wszystkie składniki mieszam ręką bądź łyżką, tak aby cała mąka wchłonęła się. Przykrywam ściereczką kuchenną i odstawiam w ciepłe miejsce na 3 godziny do wyrośnięcia.
W międzyczasie przygotowuję kruszonkę. Osobno w misce łączę masło razem z cukrem, cukrem waniliowym oraz mąką. Robię to dosyć szybko i nie staram się by składniki połączyły się w jednolity kawałek ciasta. Rozkruszam je w ręku, tak aby powstały mniejsze i większe grudki gotowe do posypania. Wkładam do lodówki, do czasu gdy będę formować bułeczki.
Rodzynki namaczam w gorącej wodzie, a gdy woda ostygnie odciskam je.
Po upływie trzech godzin ciasto wyrabiam ręką lub robotem kuchennym przez około 10 min. dodaję rodzynki, skórkę pomarańczową i zapach cytrynowy, powtórnie krótko wyrabiam, aby rodzynki rozłożyły się równomiernie.
Ciasto przykryte ściereczką znów odstawiam w ciepłe miejsce na około pół godziny (do 1 godz.). Przygotowuję 2 blachy wykładając papierem do pieczenia. W wilgotnych rękach formuję kulki średnicy 5-6 cm i układam na blasze w odstępach. Wszystkie bułeczki posypuje na wierzchu przygotowaną kruszonką. Obydwie blachy wkładam do ciepłego pieca przy temp. 100 st. C. Piekę około 25 min. w temp. 175 st. C uważając by osiągnęły ładny bursztynowy kolor.
Żeby zawsze mieć świeże bułeczki pod ręką, gdy już dobrze ostygną, zamrażam je popakowane w plastikowych woreczkach.